ŻYCIE
Przesuwałeś się życie
kolorami tęczą
Zabłysłeś białym
Teraz straszysz czernią!
Kontury jasne, ostro rysowane
Przesłaniasz, zamazujesz, poszarzasz!
Matowy, mglisty wokół mnie roztaczasz świat
Naderwany jest już mój tęczowy życia kwiat.
Bawiłeś miękkością czerwieni
Czarowałeś zielenią nadziei
Czas szybko upłynął
Grałeś kolorami
Nie zauważyłam, że mój świat pobladł,
że mój świat zginął.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz