14 maja 2013

Taras - etap II

TARAS c.d.


Oto następny etap zabudowy tarasu dla moich dwóch maluchów : 
Kiwusia ( Kewina jak kto woli ) i Nanetki.

Idzie to jak krew z nosa ale mówi się przecież, że byle do przodu... Byłoby szybciej gdyby nie to, że trzeba chodzić do pracy i to wyjada większość czasu. Poza tym tę konstrukcję robią dwie kobiety więc proszę o wyrozumiałość :).







Nie wiem czy dobrze widać ale te dwie postaci widoczne przez szybę to oczekujący na rezultaty obudowy tarasu ... ( takie tam zdjęcie na szybkiego )


6 komentarzy:

  1. Chyba będzie to wielkie...
    A weryfikacja obrazkowa to musi być ??
    http://klubkotajasna8.blogspot.com/2012/03/weryfikacja-obrazkowa.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. (a pro po weryfikacji obrazkowej) oj to widzę, że nie spotkałaś się jeszcze z podłą naturą ludzką, i obyś na takich się nie natknęła:)

      Usuń
    2. A co chcesz przez to powiedzieć?

      Usuń
    3. mam na myśli spamy, wyłudzanie informacji i złośliwe oprogramowania w Bloggerze. Może bardziej to dotyczy blogów bardziej popularnych, ale na blogach mniej uczęszczanych też to może się zdarzyć. Po to są właśnie weryfikacje obrazkowe. (cyt. z Bloggera-Pomoc: "Blogi ze spamem, oprócz tego, że marnują kilka sekund Twojego czasu za każdym razem, gdy natrafisz na jeden z nich, stanowią przyczynę różnych innych problemów. Mogą zakłócać poprawne działanie wyszukiwarek, utrudniając tym samym znalezienie prawdziwej treści, która Cię interesuje. Mogą również podkradać zawartość innych witryn w internecie, używając tekstów innych autorów i stwarzając pozory, że przedstawiane informacje zostały opracowane właśnie w tych blogach. Jeśli oprócz tego zautomatyzowany system tworzy bardzo dużą liczbę postów zawierających spam, to jego działanie może wpłynąć na szybkość i jakość usług dostarczanych dla innych, wiarygodnych użytkowników")

      Usuń
  2. a co będzie na tym tarasie? będą miały trochę zieleni itp?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzie napewno trawa wysiana w długiej donicy - na kłaczki :). Na razie mają małą doniczkę w domu na parapecie. Napewno znajdzie się również posłanie potrzebne do leżakowania na świeżym powietrzu. Marzy mi się jakaś piękna surfinia wisząca na wysokościach ale o tym pomyślę jak przebudowa zostanie skończona. Mam w domu cytrynowca który nigdy nie doczekał się owoców - chyba i on stanie na tarasie.

      Usuń